12 WRZEŚNIA 2020

Wspaniała rywalizacja na trasach COS OPO w Zakopanem

Za nami dzień pełen sportowych emocji, których dostarczyli nam biegacze narciarscy rywalizujący w Mistrzostwach Polski Seniorów oraz II edycji zawodów Marwe Cup, czyli Pucharu Polski w biegach na nartorolkach. Walka o zwycięstwo toczyła się na trasach Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem, wokół których licznie zgromadzili się fani biegów narciarskich, którzy wspaniale dopingowali uczestników zawodów.

Weekend z biegami narciarskimi rozpoczęliśmy od walki w prologu, który był pierwszym etapem Mistrzostw Polski Seniorów w biegach na nartorolkach. Wśród kobiet zwyciężyła Monika Skinder z klubu MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski. Natomiast w prologu mężczyzn triumfował Kamil Bury, który reprezentuje barwy KS AZS AWF Katowice.

Drugim etapem Mistrzostw Polski Seniorów były biegi na dystansach techniką klasyczną ze startu wspólnego, które rozpoczęły się o godzinie 17:00. Zawodnicy oraz zawodniczki ustawieni byli w kolejności miejsc zajętych w prologu w pięciometrowych odstępach. Zarówno u kobiet jak i mężczyzn emocji na trasie biegu nie zabrakło, a walka o zwycięstwo rozegrała się na finiszu.

Kobiety rywalizowały na dystansie 7,5 km i tutaj po raz kolejny tego najlepsza okazała się Monika Skinder, która na finiszu pokonała Izabelę Marcisz ze Stowarzyszenia Sportowego Prządki-Ski. Jako trzecia linie mety przekroczyła reprezentantka Łotwy - Patricija Eiduka. - Dzisiejszy start bardzo mnie satysfakcjonuje. Cieszę się z wygranej, szczególnie po tak zaciętej walce do samej mety. Bieg oczywiście był wymagający, w połowie dystansu zostało narzucone mocniejsze tempo, ale mimo tego udało mi się utrzymać czołówkę do samego końca - opowiada Monika Skinder. - Ze względu, że był to start wspólny, bardzo prawdopodobne było, że walka o najlepsze pozycje rozegra się na ostatnich metrach. Cieszę się, że zrealizowałam swój dzisiejszy plan na bieg, a ciężka praca przynosi efekty i krok po kroku idę do przodu - dodaje.

Jeszcze więcej emocji dostarczyła nam rywalizacja mężczyzn w biegu na dystansie 12,5 km. Kamil Bury, Dominik Bury i Maciej Staręga od początku narzucili mocne tempo biegu i do samego końca powiększali przewagę nad rywalami. Podopieczni Lukasa Bauera stoczyli między sobą pasjonującą walkę o zwycięstwo w drugim etapie krajowego czempionatu. Na finiszu Maciej Staręga minimalnie był lepszy od Dominika Burego, a na trzeciej pozycji uplasował się Kamil Bury. - Myślę, że ten prolog był dla mnie trudniejszy i bardziej pod takim kątem psychicznym, bo pod to się przygotowuję. Chociaż i tak z prologu byłem zadowolony, mimo iż przegrałem z Kamilem i Dominkiem. Jednak wyciągnąłem z tego jakąś lekcję. Jeśli chodzi o biegi dystansowe, to klasykiem potrafię jeszcze dobrze pobiec i liczyłem na to, że utrzymam chłopaków i będę walczył na finiszu. Trochę tutaj przed końcem mieliśmy problem z zawodnikami, których dublowaliśmy. Kamil niestety trochę się zaplątał i muszę przyznać, że ułatwiło mi to troszkę walkę na finiszu. Mimo wszystko jestem zadowolony i myślę, że to jest dla mnie najważniejsze, a to jak się rozegrał ten finisz wydaje się być sprawą drugorzędną. Najważniejsze jest dla mnie to, że potrafiłem się utrzymać - mówił tuż po zawodach Maciej Staręga. - Wydaje mi się, że Dominik chciał spróbować odskoczyć, ale widział, że nie ma to sensu i był to taki chwilowy atak z jego strony. Nie było między nami żadnego czarowania i dopiero na ostatnim zjeździe rozpoczęliśmy walkę. Szczerze mówiąc, to ciężko jest odlecieć na tej trasie, że tak powiem, mimo iż jest ona wymagająca. Indywidualnie można jeszcze próbować, ale jeśli biegnie się w grupie, to bardzo trudno jest urwać rywali. Trzeba byłoby być w bardzo dobrej formie i mieć mocną dynamikę, aby zrobić sobie tutaj przewagę - dodaje. - Słyszeliśmy ten doping kibiców i powiem szczerze, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i szczęśliwy, że tyle osób przyszło nam kibicować. W końcu zaczyna wyglądać to tak światowo, a nie opustoszale. Jest to bardzo fajna impreza, jest kolorowo, fajny komentarz i przede wszystkim zawody na normalnej trasie nartorolkowej. Powiem szczerze, że odkąd biegam, są to pierwsze tak fajne krajowe zawody nartorolkowe z tak silna obsadą - podsumowuje szczęśliwy Maciej Staręga.

Po biegach na dystansach techniką klasyczną odbyła się ceremonia kwiatowa z udziałem trzech najlepszych zawodniczek oraz zawodników drugiego etapu.

W niedzielę na trasach COS OPO Zakopane czeka nas finał Mistrzostw Polski Seniorów. Tego dnia uczestnicy rywalizować będą na dystansach stylem dowolnym. Bieg kobiet na 10 km rozpocznie się o godzinie 10:00, natomiast start mężczyzn w biegu na dystansie 15 km zaplanowano na godzinę 11:00. Zawodnicy oraz zawodnicy będą startowali w kolejności zajętych miejsce w sobotnim biegu wraz ze stratą czasową.

W sobotę w Zakopanem rywalizowali również Młodzicy oraz Młodziczki, którzy walczyli o medale w zawodach Marwe Cup. Na najwyższym stopniu podium stanęli: Laura Wantulok z Wiślańskiego Stowarzyszenia Sportowego oraz Szymon Bełz z klubu MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski. - Trasy w Zakopanem bardzo mi się podobają. Jest dużo podbiegów, a na tych prostkach można zrobić przyśpieszenie, siłę i wytrzymałość. Trasy te są chyba najlepsze w Polsce, jednak wybór trasy na dzisiejsze zawody troszkę pokomplikował rywalizację. Startowaliśmy na trasie, która nie miała wymagających podbiegów i była nastawiona tylko na pchanie. Na takiej pętli ciężko jest zrobić większe różnice, ale na szczęście udało się wygrać i z tego bardzo się cieszę - przyznaje Szymon Bełz. - Na tego typu trasach można zrobić mniejsza różnicę czasową, bo każdy w miarę podobnie pcha, a za to na podbiegach można odskoczyć rywalom, dlatego też na wynikach były małe różnice czasowe. Poza tym były to fajne zawody, bo pogoda była super i był przyjemny wiatr - dodaje. - Mimo iż wygrałem, to wciąż mam wiele rzeczy, nad którymi muszę pracować. Teraz przede wszystkim muszę poprawić technikę, bo każdego roku idzie ona do przodu. Trenerzy podpatruję to jak wygląda ona w biegach narciarskich na świecie i dają nam wskazówki, dlatego co roku uczymy się czegoś nowego. Ja osobiście lepiej czuję się w stylu dowolnym - podsumowuje.

Medaliści sobotnich zawodów Marwe Cup

Młodziczka

  1. Laura Wantulok - Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe  
  2. Martyna Michałek - MKS Istebna
  3. Karolina Kuć - MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski.

Młodzik

  1. Szymon Bełz - MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski.
  2. Bartosz Kita - MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski.
  3. Maciej Dubas - MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski.

Źródło: Anna Karczewska / PZN