12 LUTEGO 2021

Luźna głowa pomogła Murańce

- Podszedłem do tych zawodów z luźną głową i to zagrało - cieszył się Klemens Murańka, który był siódmy w kwalifikacjach do sobotniego konkursu w Zakopanem. A to wszystko po dwóch nie najlepszych próbach w treningach.

Zwłaszcza ta pierwsza wypadła fatalnie. Zakopiańczyk osiągnął zaledwie 106,5 m. - Zaraz po tym, jak ruszyłem belki, trudno mi było nabrać powietrza. Tak mnie zatkało. Przez to nie potrafiłem się skoncentrować na tym, co mam dalej robić - tłumaczył się zawodnik TS Wisła Zakopane.

Zaraz po skoku zakrył twarz rękami, ale po zawodach wytłumaczył dlaczego: - Od razu po skoku zakryłem twarz dłońmi, żeby nabrać trochę ciepłego powietrza.

Murańka przyznał, że  kadrze czuć rywalizację o miejsce w drużynie na mistrzostwa świata. - Każdy z nas o nie walczy. Kluczowe jest jednak to, żeby robić swoje - przyznał.

Źródło: PZN